Ks.Wincenty SMOCZYŃSKI (1842 - 1903) Wikary z Rybnej w 1872 roku został uwieczniony przez Jana Matejkę na obrazie "HOŁD PRUSKI" jako Król ZYGMUNT I.
Czasami oglądając słynne obrazy możemy zobaczyć na nich twarze osób związanych z naszymi okolicami i nie zdajemy sobie z tego sprawy. Dobrym przykładem może być postać ks. Wincentego Smoczyńskiego, który w 1872 roku był wikarym w Rybnej. Przedstawmy nieco tę postać. Na świat przyszedł w 1842 roku. Mając 23 lata przyjął święcenia kapłańskie w Bazylice św. Jana na Lateranie. Niestety niedługo potem został zesłany na Syberię. Po powrocie do Galicji pracował kolejno w kościele parafialnym w Pleszowie, potem u Najświętszego Salwatora na Zwierzyńcu i w Rudawie koło Krzeszowic. W 1872 roku pełnił funkcję wikarego w Rybnej. Nie przebywał zbyt długo w tej miejscowości. Jesienią 1872 r.udał się do Królestwa Polskiego i tam aresztowano go pod zarzutem ułatwiania biskupom korespondencji z papieżem. Nieprzychylnie odnoszono się również do jego działalności politycznej. Przez pół roku ks. Smoczyński przebywał w słynnym X Pawilonie Cytadeli Warszawskiej, po czym przewieziono go do Jarosławia nad Wołgą, a następnie do Kostromy i do Nowomoskiewska. Po zwolnieniu ks. Smoczyński rozpoczął pracę w kościele św. Piotra i Pawła w Krakowie jako wikary by 1879 r. zostać proboszczem w Tenczynku. W tym samym roku Jan Matejko rozpoczął trzyletnią pracę (1879 - 1882) nad obrazem "Hołd Pruski". Na pierwszym planie tego dzieła widoczny jest Król Zygmunt I. Polski monarcha ma twarz ks. Wincentego Smoczyńskiego. Jedną z prezentowanych postaci jest także kanclerz wielki koronny Krzysztof Szydłowiecki, brat Mikołaja Szydłowieckiego, który był właścicielem dóbr rycerskich w Czernichowie. W 1531 roku Mikołaj Szydłowiecki owe dobra ... sprzedał Zygmuntowi Staremu. O Szydłowieckim pisaliśmy w listopadzie zeszłego roku w albumie "Czernichów". Obraz można zobaczyć w Muzeum Narodowym w Krakowie. W 1888 r. nasz dzisiejszy bohater ks. Smoczyński zorganizował głośną pielgrzymkę do Rzymu z okazji 50 lat kapłaństwa papieża Leona XIII w której wzięło udział blisko 600 osób. Pod koniec życia (1901) został proboszczem w kościele św. Floriana w Krakowie. Zmarł w 1903 r. Został pochowany na cmentarzu w Tenczynku.
Opracował: Piotr Kapusta, który zezwolił na udostępnienie tekstu.
źródło:
https://www.facebook.com/Historie-podkrakowskie-Gminy-Czernich%C3%B3w-i-Liszki-1439127933082217/?pnref=story
Opracował: Piotr Kapusta, który zezwolił na udostępnienie tekstu.
źródło:
https://www.facebook.com/Historie-podkrakowskie-Gminy-Czernich%C3%B3w-i-Liszki-1439127933082217/?pnref=story
Święto
Pieśni w Mnikowie
Przyjął
się u nas od kilku lat zwyczaj urządzania popisów i zabaw młodzieży szkolnej, z
kilku lub kilkunastu szkół, na wolnem powietrzu. Takie święto pieśni i sportu
urządziły onegdaj szkoły powszechne rejonu Czernichów, Liszki, Rybna w uroczej
okolicy Krakowa, wśród skał mnikowskich. Na uroczystość tę przybyli
przedstawiciele władz Krakowa, okoliczne duchowieństwo, ziemiaństwo i miejscowa
ludność. Dziatwa popisywała się przed przybyłymi gośćmi śpiewem, tańcem,
zabawami i zawodami sportowemi, poczem rozdano nagrody najlepszym grupom
wykonawczym, wśród których wyróżniły się chóry szkolne z Balic, Liszek i Prądnika
Czerwonego. Także o odegrana przez dzieci z Balic sztuczka „Noc Świętojańska”
wypadła nadzwyczaj udanie.
Ilustrowany
Kuryer Codzienny Nr 173. Piatek, 24 czerwca 1932 r.
Piękne
okolice Krakowa obfitują w miejscowości bardzo malowniczo położone, znakomicie
nadające się na letnie wywczasy wśród pól i lasów. Do takich należy również
Rybna. Bliskość Krakowa sprawiła, że Rybna stała się ulubionem miejscem pobytu
całych rodzin w porze wakacyjnej, oraz celem licznych wycieczek. W pięknie położonym
dworze tamtejszym spędzają letnicy swój czas wypoczynkowy, mając do dyspozycji
wspaniały park, kąpiel i las w pobliżu
Ilustrowany
Kuryer Codzienny nr 165 z dnia 16 czerwca 1933 r
Strzały
na weselu
21
maja 1933 r. odbywała się W Przegini zabawa weselna, na którą większą grupą
przybyli również parobcy z sąsiedniej wsi, Rybna. Przeginiacy czujący urazę do
„rybniaków“, postanowili sąsiadów na wesele nie dopuścić. W szczególności trzej
parobcy z Przegini, a to 22-letni Ferdynand, 30-letni Jacenty i 28 letni
Stanisław, zaatakowali przybyszów. B. strzelił do przybyłych kilkakrotnie
ze śrutówki, raniąc pięciu parobków z Rybnej. Zaciekli „przeginianie"
stanęli wczoraj przed sędzią Traczewskim. Jak zwykle w takich rozprawach, w
których chodzi o większą bitkę, trudno wyjaśnić, kto brał w niej udział, a kto
nie, zwłaszcza jeśli oskarżeni wypierają się winy, lub zrzucają ją jeden na
drugiego. Celem ustalenia ostatecznego stanu faktycznego, rozprawa została
odroczona dla uzupełnienia jej zeznaniami dodatkowych świadków.
Ilustrowany
Kuryer Codzienny z 1933
Odpust
w Rybnej na św. Annę jest obchodzony na pamiątkę odprawienia pierwszej mszy
świętej w dniu 28 lipca 1822 roku we wnętrzu nowo wybudowanego kościoła.
Odprawił ją ks. Raciborski dziekan Czernichowski, pleban Lisiecki, który
na tą okoliczność sprowadził z Rzymu odpust na św. Annę, od ówczesnego
Ojca Świętego Piusa VII.
W
bitwie pod Kraśnikiem w dniu 27 sierpnia 1914 roku zginęli Teofil Czech i Paweł
Skalny.
Jedną
z potraw, którą żywili sie Rybnianie była Fucka. W chwili obecnej potrawa ta
nie jest znana. Przygotowanie jej było bardzo proste. Do gotującej się wody
wsypywano mąkę cały czas mieszając i rozcierając przy tym gródki. Konsystencja
fucki była płynna, podobna do kisielu. Podawano ją zalaną mlekiem lub
wodą.
Dół
Rybnej i część Wrzosów były terenami zalewowymi Wisły, przy wiosennych
roztopach oraz podczas powodzi „Świętojańskich” dzisiejsze łąki były zalewane.
Gdy Wisła zalewała i następnie się cofała pozostawały bajorka, w których
była ryby. Tak kiedyś mówili mieszkańcy - „Byli Rybnianie bo mieli ryby”.
Hodowla ryb to dopiero XV-XVI wiek, wtedy pojawia się karp z Chin i zaczyna się mówić o hodowli ryb. Wcześniej to
było tylko łowienie ryb. Nie można wiec mówić o hodowli ryb na potrzeby dworu
królewskiego. W sąsiedztwie Krakowa dzięki ukształtowaniu terenu i
położeniu jesteśmy jedyną miejscowością (Zator też jest podobny, ale tam byli
książęta Suscy) gdzie jak wylała Wisła to tereny po powodzi „zatrzymywały
wodę” i były rybki.
W
okresie powojennym na z Kamieniołomu Orlej do Okleśnej kursowała kolejka
wąskotorowa. Wagoniki ciągnął parowóz LAS Ty 3427 produkowany przez Fabrykę
Fablok w Chrzanowie.
W 1849 roku w Rybnej było 293 domów
mieszkalnych i 300 gospodarstw.
Liczba
mieszkańców w 1869 roku wynosiła 1890, natomiast w 1921 roku 2431.
Poświęcenie
kościoła
Wizytacya
biskupia.
W
miesiącu lipcu r. b. rozpoczęta, a po krótkiej przerwie czasu dla prac
rolniczych, w miesiącu październiku
ukończoną została przez J. W. Pasterza
dyecezyi krak. wizyta generalna kościołów w okręgu W. M. Krakowa leżących.
Wizyta takowa, od czasów niepamiętnych dla różnych przeszkód nie powtarzana,
dla żyjącego pokolenia była niewidzianym uroczystym obrzędem. Prócz obrzędu
konsekracyi nowego przybytku czci Boga (we wsi Rybny kosztem skarbu Rzczpltej
krak. Wystawionego) wobec tłumów ludu i
licznego grona asystujących kapłanów, w ciągu wizyty tej udzielił Sakramentu
Bierzmowania przeszło 15.000 wiernym. Potrzeba było bydź świadkiem, z jaką
radością, z jakiem uniesieniem witały rzesze swego Pasterza; z jakiem
rozrzewnieniem żegnały go przy rozstaniu
się. Wszyscy ubiegali się o zyskanie jego błogosławieństwa. Jak na
przybycie wychodził lud z duchowieństwem, właścicielami dóbr i wójtami gmin
przed niego w processyi, tak jadącego dalej z równym uszanowania okazem
odprowadzał.
(Pisownia
oryginalna)
G.
K. Nr. 292, z dnia 2 listopada 1832 r.
Wypis
z wizytacji szkoły parafialnej dotyczy zamieszkania i wynagrodzenia kierownika
szkoły
Parafia
Rybna (4 wsi).
lata
1591 - 1600 - Kierownik szkoły, Wojciech z Chlewa, ma dom z ogrodem, meszne
od trzech zagrodników i po 1 gr klerykatury od wszystkich parafian.
lata
1600 - 1606 - Jest szkoła, kierownika opłaca proboszcz.
lata
1607 - 1616 - Wyposażenie szkoły to samo co w latach 1591 – 1600. Kierownik
Jakób upija się nieraz ku zgorszeniu parafian.
Opracowano
na podstawie książki Stanisława Kota pt Szkolnictwo parafialne w Małopolsce
XVI-XVIII w. (pisownia oryginalna)
120
lat temu jako jedno z pierwszych na terenie ówczesnego powiatu Krakowskiego
powstało kółko rolnicze w Rybnej. Kółko liczyło 22 członków a w jego zarządzie
byli Przewodniczący ks. proboszcz Ignacy Orzechowski; zastępca przew. Andrzej
Hyla ówczesny wójt Rybnej; Sekretarz Gustaw Lisowski kierownik szkoły;
członkowie zarządu to Jan Baranik i Szymon Siudek.
Tą
samą datą można by określić powstanie biblioteki w Rybnej bowiem Zarząd Główny
Kółek Rolniczych przesłał 30 książek na założenie biblioteki.